Wielkimi krokami zbliża się w naszą stronę premiera najnowszego dodatku do gry Osadnicy – Królestwa Północy: Sztandary Rzymu. Osobiście gra bardzo przypadła mi do gustu.
Po pierwsze tematyka gry jest bliska memu sercu, motyw żywcem wyjęty z The Settlers połączony z nordyckimi klanami, to kombo, któremu nie mogłam się oprzeć. Chwilę przed premierą wzięłam udział w próbnej partii gry, zauroczyłam się i zamówiłam swoją, oryginalną kopię. Grafiki na kartach są cudowne, a drewniane elementy wprost uwodzą graczy. Insert gry jest przemyślany, rozplanowany i modułowy. Przewidziany został także elegancki zasobnik. Poza słodzeniem trzeba jednak przyznać, że elementy potrafią całkiem nieźle migrować w opakowaniu podczas transportu (ale nie tak jak Pret-a-Porter).
Jeżeli chodzi o samą mechanikę, ma w sobie coś, co pozwala mi grać z przyjaciółmi i wszyscy potem są w stanie ze sobą rozmawiać. Każdy ma swój świat i swoje kredki, niektóre z klanów przejawiają pewne aspekty “negatywnej” interakcji, ale nie jest to zauważalna cecha gry. W tej grze liczy się rozwój osobisty, niezbudowany na klęsce wrogów. I, choć ciężko mi się do tego przyznać przed samą sobą, jest to w pewien dziwaczny sposób urzekające. Nie grając w królestwa północy od jakiegoś czasu, mam ochotę wrócić do tego tytułu, dokładnie jak do Azula, którego kocham całym mym mrocznym serduszkiem. Każda frakcja posiada swoją, dedykowaną talię, nie ma tu walki o najlepsze talie, nie ma nieczystych zagrań, każdy z góry wybiera naród o konkretnych zdolnościach i stara się zrobić wszystko, aby maksymalnie wykorzystać potencjał tego oto klanu.
Dodatkowo warto wspomnieć o bardzo trafionym trybie gry solo. Nie odstaje on od rozgrywki wieloosobowej, tak samo celem gracza staje się maksymalny rozwój swojego klanu, dodatkowo los zrzuca na niego pewne niedogodności, co urozmaica rozgrywkę. Możemy poprzez dobór danego klanu wybrać sobie stopień trudności do danego scenariusza. Możemy stworzyć własne scenariusze. Możemy przesłać te scenariusze do autorki tego artykułu, bo uwielbia tryb solo w tej właśnie grze.
A co zapowiada nam Portal Games w swoim najnowszym dodatku? Rzymian! Czy brak negatywnej interakcji przestanie mi ścierać sen z powiek? Być może. Zamierzam to sprawdzić w najbliższym czasie i dać Wam znać. Premiera dodatku nastąpi już 20.02.2020, jest to przepięknie wyglądająca data, w sam raz, aby zapowiadała zmiany dobrego na lepsze.
Na koniec jeszcze wspomnę, że pudełka dodatków są karygodnie wydane! Osobę odpowiedzialną za modę na te niekolekcjonerskie dodatki, których opakowania są ani niewymiarowe, ani nie są wykonane z żadnych solidnych surowców (no cienkie to jak papier rysunkowy), proszę o zachowanie powagi, dodatki do gier to nie żart, to sztuka! Ile osób nawet nie grywa w dodatki, które sobie kupili, bardzo ważną funkcją dodatków jest estetyka, wygląd gry wraz ze skompletowaną serią dodatków napawa kolekcjonera dumą, raduje serce i daje bardzo wiele satysfakcji. Tak się nie robi.